O czym nie wiedzą w Krakowie

Jak można przeczytać na facebookowej stronie gminy Rudniki w dniu 25 maja - na zaproszenie pani Krystyny Zachwatowicz-Wajdy, żony patrona naszej szkoły - do Krakowa pojechali wójt Grzegorz Domański oraz pani Anita Borek, pełniąca obowiązki dyrektorki Publicznej Szkoły Podstawowej im. Andrzeja Wajdy w Rudnikach. Celem wizyty było omówienie założeń Fundacji "Kyoto-Kraków".Ma ona fundować stypendia dla najlepszych uczniów. Także tych w Rudnik. Szkoda, że naszego kandydata nie wskazała Rada Pedagogiczna, a indywidualnie pani Anita Borek.

Czy na pewno Pani Krystyna Zachwatowicz-Wajda zaprosiła wójta gminy Rudniki? Do tej pory zawsze korespondowała ze szkołą i najważniejsza dla niej była społeczność szkolna.

Już niedługo Panią Krystynę Zachwatowicz-Wajdę odwiedzi również Zarząd Stowarzyszenia "Kreatywność" i po jego powrocie dowiemy się czy nowy wójt gminy pochwalił się podczas majowej wizyty swoimi "osiągnięciami".

A mówić jest o czym. Na przykład o konflikcie wójta Domańskiego z byłym dyrektorem Panem Andrzejem Krzakiem, który został odwołany ze stanowiska, co Odwoławcza Komisja Dyscyplinarna dla Nauczycieli przy Ministerstwie Edukacji Narodowej skwitowała stwierdzeniem, że "osobiste animozje nie powinny mieć wpływu na decyzje urzędów, gdyż w efekcie godzą w dobre imię szkoły, zakłócając jej prawidłowe funkcjonowanie” .

Wójt Domański i jego ludzie całkowicie zapomnieli o utworzonej jesienią 2018 roku Sali Patrona. Założeniem była wymiana znajdujących się w niej eksponatów. Nic takiego się nie dzieje. Warto byłoby też Salę Patrona pokazać gościom gminy, a jest naprawdę co oglądać.

Za kadencji wójta Andrzeja Pyziaka planowana była modernizacja "Kina za Rogiem". Teraz w tej sprawie panuje kompletna i niepokojąca cisza.

W budynku szkoły, na ścianie którego widnieje piękne motto Andrzeja Wajdy, wójt Grzegorz Domański zamierza utworzyć gminną stołówkę oraz jadalnię, a także żłobek. Ciekawe jaką opinię w tej sprawia miałaby Pani Krystyna Zachwatowicz-Wajda.

Jeszcze w 2016 roku Rada Rodziców zakupiła książki na nagrody dla najlepszych uczniów. Szkolna delegacja zawiozła je do Krakowa, by swoje autografy złożył na nich wielki polski reżyser filmowy. Wspaniałe prezenty, trzeba przyznać. Niestety, nie trafiły do szkolnych prymusów. Nadal leżą w jednym ze szkolnych gabinetów.

Na stronie gminy Rudniki jest też informacja, że Krystyna Zachwatowicz-Wajda zaprosiła najlepszych uczniów do Muzeum Narodowego w Krakowie na wystawę poświęconą Andrzejowi Wajdzie. Wycieczka odbyła się w piątek 21 czerwca 2019 r. Niestety, wśród uczestników zabrakło miejsca dla samorządu uczniowskiego i pocztu sztandarowego szkoły, której patronem jest bohater wspomnianej wystawy. Z PSP im. Andrzeja Wajdy pojechało po 3 uczniów z każdej klasy, którzy legitymowali się najlepszą średnią ocen. Czy zasadne było zabranie po 7 uczniów ze szkół z Jaworzna, Dalachowa, Żytniowa, Cieciułowa? Rodzice dzieci z Rudnik mają co do tego wątpliwości.

W środę 19 czerwca podczas zakończenia roku szkolnego Pani Anita Borek, podsumowując okres działania gimnazjum (to był ostatni rok jego funkcjonowania) wspomniała jedynie o nadaniu szkole imienia Andrzeja Wajdy oraz otwarciu "Kina za Rogiem". Słowem nie wspomniała o Sali Patrona, chyba jedynej takiej w Polsce, ani o jubileuszu 60-lecia szkoły w Rudnikach. Czyżby nie miała na to zgody "kogoś ważnego"?